25 października 2016

i'm trying to get to you, to the cold and glass and pain

spacer w nad morzem, jeden z wielu



nieustannie egzystuję w paradoksach.
po pierwsze z jednej strony zauważam, że czas biegnie bardzo szybko,
zanim się obejrzę, a zawsze mijają kolejne lata,
a za to dni i tygodnie mi się dłużą.
po drugie boje się tego, że niczego nie da się cofnąć, ani do niczego wrócić,
że nieubłaganie wszystko zmierza do przodu i coraz więcej rzeczy ucieka i nie będzie takie samo,
ale z drugiej strony przecież chcę, żeby to wszystko już przeminęło i dotarło do końca.



1 komentarz: