31 grudnia 2013

the end




 koniec tego roku. wiele sprzecznych uczuć. teraz czas na tą główną zmianę.
 nowy początek daje złudne wrażenie że to może się udać. ale ja w to naprawdę wierzę.
 to co w tym roku, puszczam w niepamięć, rozpoczynają się nowe wspomnienia.


These don't have a name
I've been a fool to let it out that way  
and I'll go on and on and on
Letting it out when the feeling's strong


29 grudnia 2013

dry




mogłabym się tylko wtulić w cieplutką sierść, bezinteresowną, kochającą i wypełnioną dobrem,
taką biedną, rozczulającą, empatyczną, najcudowniejszą i najmiększą.


27 grudnia 2013

different lives



dreams drift right past me
and that will be the end of me

23 grudnia 2013

merry




dziś do cioci. dziadki, jedzenie, słodkości, przygotowania, ciepło swetrów i kocy,
romantyczne filmy, herbatka, wspólne wieczory pełne opowiadań. lubię ten czas.

21 grudnia 2013


taktaktak, już wiem. oczekuję tylko końca świata.

20 grudnia 2013

only then can we go all the way










***
ostatni dzień. udany. śmieszny. miły. pełny. dający chwile zaskoczenia i szczęścia. 
z takim zakończeniem, uczuciami i myślą o dodatkowej przerwie mogę spać z uśmiechem.

16 grudnia 2013

rainy




rainy weather
rainy time
rainy life
rainy nature in dry world
salt tears
salt puddles
salt in wounds
salt rain


life is so sad, life is so sad

15 grudnia 2013

you gotta feel your lines


przypadki nigdy nie są takie same




10 grudnia 2013

disappear

 trochę dziwnych zdjęć w ramach tego, że siedzę w domu, pod kocem leżąc w łóżku,
i odczuwam coś na kształt potrzeby zrobienia czegoś


.
... zawsze problemem jest brak czasu. lecz gdy już go masz, tak naprawdę nie umiesz go wykorzystać tak jak jak planowałeś gdy go nie miałeś. więcej godzin spędzasz na spaniu, by tylko przyspieszył. cokolwiek zrobisz on przyspiesza. problemem nie jest nigdy brak czasu. problem jest w tobie. 


.
... co by było


.
 ... właściwie jestem głodna. głodna tego, czego nie wiem. tak bardzo chciałabym poznać choć część prawdy, która jakby specjalnie przede mną ucieka. może jest zbyt straszna. choć straszna prawda rani tak samo jak życie w jej nieświadomości, gdy jednak pragnie się ją poznać.


.
 ... jednym słowem, który mi się kojarzy jest bezsens. towarzyszy nam na każdym kroku, niestety, cokolwiek zrobimy, jakkolwiek jest, i gdziekolwiek będziemy. przynajmniej narazie.



... dzik. spory czas temu w parku oliwskim. wtedy też było inaczej. wszystko tak szybko się zmienia. gdyby tylko prowadziło w dobrym kierunku, tak jak instynkt dzika.


to by było na tyle. teraz pójdę zjeść obiad, potem coś obejrzę. i jeszcze przez chwilę będę mogła się poczuć jak pod kloszem, z którego nikt mnie nie widzi. dobrze, że mam jeszcze parę chwil.

6 grudnia 2013

the will to death


nic dwa razy się nie zdarza, ale jeśli dwa razy się zdarzy, to powtórzy się i więcej

2 grudnia 2013

anytime




wakacje, francja