i'm everything that slowly falls

i don't think

.

confusion is my middle name

i don't know anything i don't want anything.

i just can lay down under the blanket and listen to this sad rain.

i wouldn't mind if i die.

I move so fast

ten weekend był naprawdę długi, i to lubię.

mam wiele myśli, uczuć, powodów do zmartwień i radości.

chciałabym nie musieć tak przejmować się przyszłością.

i'm everything i've ever been

od rana matematyka.. trochę męczące doznanie

zaraz wskakuję na rower, a wieczorem bryan adams na ergo arenie <3

mam tyle rzeczy do zrobienia, że aż nie wiem za co się zabrać :c

other things

muszę znowu się za siebie wziąć

trochę ruchu, trochę wstrzemięźliwości, trochę nauki

tell 'em what you're here for

naprawdę uwielbiam fotografować różowawe niebo, za każdym razem wygląda niesamowicie.

 

miałam dziś śmieszny sen, że nagle znalazłam się w otoczeniu całej masy kotów,

wszystkie głaskałam, przytulałam i były takie piękne, i wskakiwały mi do łóżka!

może to moja przyszłość:p

but my heart beats slow

tylko angus i julia stone mi w głowie

chciałabym.

mmow

piątkowy koncert w pałacu młodzieży

fot. marta 

zrobiłam matematykę, zrobiłam angielski, więc teraz lecę jeść

you're my dirty, little secret

i wonder and i want and i can make it

pink

you know, you got me with the love and feeling
  i know, my body cares only what to say

talk is cheap, my darling

poranek. dziś to zaćmienie słońca, pewnie i tak nie uda mi się go zauważyć.

zaraz zjem sobie placuszki z jabłkiem (na zdjęciu są z malinami).

tak bardzo chcę poczuć się już swawolna i beztroska. żadnej presji.

jednak znajdę w sobie wewnętrzną siłę, już mi się udaje. a dziś gramy koncert.

no diggity

nowa klisza w końcu wywołana, teraz z wiosną nadchodzą inspiracje

miewam naprawdę zmienne nastroje, są dni lepsze i gorsze,

ale to chyba jak zawsze w życiu.

odkrywając wczoraj gwiazdy jakie będą na open'erze w tym roku, już się nie mogę doczekać.

water from my eyes

there is nothing after the ending.

and there is nothing at all.

i think i came back.

are we down for the same cause

ostatnio mam zbyt duże wahania nastrojów

slkefnaweljgnakjgnjkgnjkgnajkgnawjkgrnawjgrbawjb

i was born in the morning

naszło mnie jakoś wspomnienie i chęć lata

gdy świeci słońce, takie jak teraz, wszystko co złe,

czym się martwię i czym się sama dołuje,

odchodzi w niepamięć. od razu czuję się niezależna.

i słucham the will to death, całej płyty:>

take life as it comes

żyję od weekendu do weekendu,

a nawet wtedy nie mam spokoju.

i love you when you're singing that song

nie mam już zdjęć i jest to trochę frustrujące uczucie.

lubię wracać do przeszłości, ale ostatnio wolę przeżywać nowe chwile,

zaskoczenia i korzystać z każdego dnia, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie.

czuję się trochę jak w ograniczonej klatce,

nie mogę w pełni wyrazić tego co czuję, ani zrobić tego co chcę.

i tak muszę żyć z marzeniami i pragnieniami we własnej głowie. 

najczęściej, bo nie zawsze.

dziś idę na noc matematyki w szkole, z rozszerzonymi zadankami do matury

i zdecydowanie nie mam na to ochoty, już to widzę jaka będę zmęczona i kompletnie 

zrezygnowana do życia, a jutro znowu trzeba się uczyć.

i to jest w tym okresie straszne. bo ja chcę robić zupełnie co innego.

a wiadomo co się powinno.

c:

szybka fotka szybka notka

dziś mam bardzo dobry nastrój, chce mi się śpiewać i tańczyć,

świeci słońce, myśli też mam pozytywne

zaraz zjem makaronik

take it away, i've never had it anyway

nie ma to jak poprawianie sobie nastroju nutellą