31 stycznia 2015

back of your eyes




jestem w dziwnym stanie
tyle bym chciała zrobić, ale nie mogę się do tego zebrać



28 stycznia 2015

untitled



życie to jednak gówno

27 stycznia 2015

the will to death




sama już nie wiem 
ale słuchałam płyty johna, poczułam się jakby było rok temu
już niedługo wiosna

cake



pozostanie w domu trochę lepiej mi zrobiło
przypomniało mi się o czymś co kocham, coś co ostatnio porzuciłam.
nadal czuję się trochę nieumiejętna, martwię się przez to o przyszłość,
ale jeszcze dużo ćwiczeń przede mną no i można mieć gorszy okres.
zaraz pójdę na spacer z tasty'm, a potem porobię porządki w szafie
muszę też trochę odreagować, mimo że nieustannie czuję lekki lęk


26 stycznia 2015

lkjhgvc



od rana wkurzona, boże zabierzcie mnie stąd, bo kurczę nie wyrobie 
wszystko doskonale idzie tak by mnie tylko zdenerwować, aż się boję co jeszcze się wydarzy
sodsjvbwakjvb

25 stycznia 2015

odd


dzisiejsze szalone z tastulkiem



tak,byłam bananem

23 stycznia 2015

purification






czasami zdecydowanie mam chwile kiedy nie mam ochoty się uśmiechać publicznie,
wtedy nie obchodzi mnie co inni myślą, co robią, co mówią. 
pogrążam się w swoich myślach lub działaniach (które neutralizują ogrom myśli)
w sumie i tak nikogo to nie rusza, mogę taka być. mi z tym dobrze

22 stycznia 2015

and if you're still breathing, you're the lucky one



i really need to live in my kind of world. 
dissapoinments give me strenght somehow.
it can't be good for too long. i can't live in goodness.
and everything ends badly

19 stycznia 2015

vanitas



czuję się taka nieumiejętna i nic nie umiem poradzić by wyzwolić się z tego co albo będzie dla mnie niekorzystne albo nie pomoże mi zająć się sobą i tą całą stertą rzeczy których czas dopełnia się nieubłaganie i które nie mogę czekać co sprawia że moja bezsensowność egzystencji jest i będzie na wysokim poziomie który stale podwyższam głownie ja sama no bo mimo otoczenia moje decyzje to ja i mogę się na coś godzić lub nie tylko najgorsze że nie umiem się zmienić i zostanę taka na wieki.

15 stycznia 2015

i can't find the way out




to ma kilka faz, pierwszą jest smutek, apatia, nie zniesienie myśli,
potem przychodzi uświadomienie sobie prawdy,
następne jest odepchnięcie, odżycie i ponowne przyciąganie, kończące się smutkiem.
dziś kolej dla mnie na prawdę

11 stycznia 2015

i'm a ruin



no to teraz się zacznie, zaraz rozplanuję sobie wszystko, zajmę czas,
tak aby zrobić coś dla siebie i tak aby mieć jak najmniej chwil na rozpamiętywanie,
i na wymyślanie głupot, przez które potem tylko czuję się jeszcze gorzej.

8 stycznia 2015

wild





już jutro studniówka, mam mieszane uczucia,
teraz jestem trochę rozdrażniona, bo mam wrażenie że z niczym się nie wyrobię, 
i same najgorsze wizje mi się objawiają, że się spóźnię, że źle mi się będzie tańczyło w szpilkach,
że sweterek nie będzie pasował, że fryzurę zepsuje deszcz, takie drobnostki, ale bardzo denerwujące!
:c

6 stycznia 2015

4 stycznia 2015

porcelain



dryfuję sobie spokojnie, staram się nie przejmować,
w końcu i tak mogę zrobić tylko tyle ile dam radę, wszystko nie zależy ode mnie

2 stycznia 2015

dreams drift right past me




niektóre rzeczy nie mają szans na powodzenie. będą wiecznie niespełnionym marzeniem,
czymś co choć przez jakiś czas, a może przez całe życie sprawia, że można sobie ze sobą radzić.
choćby nie wiem jak się próbowało, zawsze pojawia się jakaś przeszkoda, która to uniemożliwia.
czy to wynikająca z sytuacji, relacji czy własnego siebie. gdy za bardzo się chce, to musi panować równowaga i nie można tego mieć. coś czego się nie spodziewasz, nie oczekujesz i nie chcesz przychodzi znacznie szybciej i w ogóle jest prawdopodobne. tylko czemu tak trudno się z tym pogodzić. chyba nigdy nie będę mogła ani umiała żyć.