27 kwietnia 2016

time is my friend my enemy





nie będę już narzekać, koniec tego:p
w życiu dzieje się wiele niespodziewanych rzeczy i jestem na nie otwarta.

 już prawie spakowana, znikam na trochę. może odżyję?


23 kwietnia 2016

it is a feeling that will never pass



robi się coraz ciemniej. chyba spadam.
nie chcę tego, ale ułożone do niedawna elementy mojego świata rozkruszają się stopniowo.
może to ten etap, dzięki któremu równowaga będzie zachowana.
a może zawsze przychodzi ten czas, bo może nie może być jak jest.
czasem zaczynam wątpić czy teraźniejszość mnie jeszcze lubi. bo przyszłość to na pewno nie.

20 kwietnia 2016

end, shoot me

tak sobie siedzę, słucham the empyrean
dzisiaj już nic się nie będzie działo





chciałabym od siebie uciec, chociaż może nie do końca szczerze.
dlatego od siebie uciekając wybiorę się w świat własnej wyobraźni.
moje myśli mnie nie zawodzą, do pewnego czasu. 
wszystko ma swoje granice, ale ja skrupulatnie je przekraczam.
chciałabym chyba uciec stąd. gdziekolwiek to stąd jest.

18 kwietnia 2016

so rest your head



z jednej strony nie czuję nic, z czego się cieszę.
z drugiej strony zalewa mnie fala uczuć, na które zawsze przychodzi czas.
z tamtej strony coś się skończyło. a z tej strony chyba nigdy się nawet nie zacznie.


15 kwietnia 2016

i just flew in from the windy city


but they ain't got
what we got
they got privete lawns
and public parks


13 kwietnia 2016

i'm not what you wanted




your sad eyes, they don't keep me alive
not like they used to
and your cold feet, they won't find their way to me
it's not like you want them to


11 kwietnia 2016

don't bring it around i've reached for that

 endings are killing me slow



jest nowy dzień, wydaje się być piękny.
w niepamięć opuszczam to co nieudane, zawiedzione, a nawet pragnące.
zostawię to za sobą jak powietrze podczas jazdy rowerem.


10 kwietnia 2016

patio espanol


wczorajszy wypad na pyszne hiszpańskie jedzonko
większa relacja na drugim blogu haha

out of town




całą noc miałam dziwne sny, szczególnie dwa zapadły mi w pamięć
nie były zbyt optymistyczne, ale o rzeczach o których ostatnio przyznaję, że często myślę
rzeczywistość przedstawia się szaro, przynajmniej w snach coś się dzieje..

9 kwietnia 2016

nothing happens twice




w sumie bez nadużywania laptopa było mi dobrze, ale trochę tęskniłam

nie będę się poddawać, kto jak nie ja

3 kwietnia 2016

probably not a good day to say




mam coraz większe problemy z wysławianiem się
ale w sumie co za różnica


2 kwietnia 2016

you are the only one to me




czasem mam naprawdę za dużo wolnego czasu, nie wiem czemu, ale zawsze muszę coś robić