13 grudnia 2014


tak bardzo nie chciałam tego weekendu, bo ja najczęściej myślę negatywnie (tak, pesymiści trafiają do piekła). ale wczorajszy jego początek - naprawdę był cudowny. będę to pewnie długo wspominać
nawet jak już wszystko się zmieni, a moje myśli zostaną napędzone przez te stałe, pochmurne.
ale ważne są chwile przecież, nimi warto się cieszyć. a ten wieczór był długą chwilą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz