11 grudnia 2014

are we lost





znowu napadają mnie sprzeczne uczucia. znowu nie jestem pewna swego, 
znowu mam zbyt miłe sny, żeby były prawdziwe. 
ten weekend od jutra będzie wyjątkowo pełny, cieszę się głównie na kupowanie prezentów rodzinie,
reszty.. z wielorakich powodów mogłabym uniknąć.
ale jasne, po co. życie czasem lubi dać mi wszystko co najgorsze za jednym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz