31 maja 2013

thunderstorm

(zdjęcia zrobione podczas wyjazdu do różnowa. moja babcia ma śliczną firankę)






deszcz, burza, są niesamowite. wąskie strugi przecinają powietrze,
uderzają o napotkane przedmioty, dzwonią w szybę. ciemne niebo robi się białe,
jakby rozświetlił je wielki ekran telewizora. słychać grzmoty. 
nikogo na dworze, tylko sama natura radzi sobie z żywiołami, które ją tworzą.
ten klimat sprawia, że można się mu całkowicie oddać. zapatrzeć i zasłuchać.
taki towarzyszył mi wczorajszej nocy.

1 komentarz: