już nie mam złudzeń. nie mam wyjścia jak tylko schować wspomnienia głęboko
do szufladki, w której znajdują się wszystkie małe cierpienia, wszystkie małe nutki ekscytacji.
wiem, co robić dalej i nie jest to pytanie, czy tego chcę.
bo przyjęłam pewną wiadomość, znowu wracam do punktu, z którego wyjście się zaczyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz