wszystko przed nami

dużo się dzieje. ale to dobrze.

zaraz tagliatelle ze szpinakiem i łososiem

a potem na straszny film 5. oby nie był zbyt żenujący xd

wielkanocne

 

kto normalny w dzisiejszym świecie nie jest dziwny

people are people so

 nie ma to jak idealna ostrość

 

dziś 'atomowe mrówki', okaże się czy są takie najgorsze xd

ordinary

powyżej 'garaże' a raczej lekki syf i mnóstwo szkła 

(na pierwszym zdj miały być odbijające się krople. nie wyszło)

 

i zdjęcia pięknie oddające szarą, codzienną rzeczywistość

raczej stare

jak ja zazdroszczę domi która właśnie leci sobie do barcelony :c

a ten chłodny wiatr mógłby przestać wiać.

mały pidi

mój mały tastulek w odsłonie smeny.

niecierpliwie czekałam na dzisiejszy dzień - wreszcie wywołam zdjęcia.

i zupełnie nie mam ochoty zabrać się do nauki, 

narazie zjem jog(h)urt.

it was so safely

o nie! dziadek z wózkiem znowu atakuje!

widzę go przez okno, ma nowy wózek - jest czerwony

znowu boję się wychodzić na ulicę D:

smena

wciąż zastanawiam się co napisałam wtedy na tym piasku xd

 

 ***

zaćma ogólnie rzecz biorąc

is it right direction?

wreszcie mam wiosenne buty!

kocham gdy świeci słońce (:

eyes upon the horizon

na pierwszym zdjęciu mam obcego przy brzuchu xd

wolne, top model, jutro kino - idealnie (:

disorder

piękne graffiti przed nowym portem

 

dużo się dzieje. trzeba dużo ogarnąć.

ale kurczę, jakoś da się radę!

calmly

łabędzie są takie fotogeniczne

wiosna idzie, śnieg topnieje, rzeka powstaje

 

nadal mokro i śniegowo, ale czuć w powietrzu wiosnę

za tydzień ubieram wreszcie jakieś normalne buty i płaszczyk!

come on let me out

 without, without, with a doubt

trzeba myśleć pozytywnie i z uśmiechem brnąć przez świat.

 mogę tak szczególnie kiedy wiem, że już jutro nocka i szaleństwo. z mą sis, bro! (:

indifference

te dwa zdjecia jeszcze jako tako nadają się do pokazania.

wreszcie w miarę normalnie wyszłam xd

w tle dom łuca. 

klik!