28 grudnia 2014

lune





szczerze mówiąc, wszystko się sypie. nie utrzymam tego pogodnego stanu, 
nie mogę kiedy rzeczywistość mi nie pozwala, i we wnętrzu mimowolnie i mimochodem czuję ciągłą beznadzieję. mogę jak zwykle tylko się temu poddać. przegrywanie to mój częsty element.

3 komentarze:

  1. Wiesz czasami dobrze jest przegrać bitwę, bo nie da się robić wszystkiego na siłę. Trzeba odpuścić i odpocząć. Ale trzeba też pamiętać, że wojna się jeszcze nie skończyła, a Ty ciągle jesteś w grze!

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsza fotografia jest przepiękna. kolory, i ta wymowność, oczekiwanie... pięknie patrzysz.

    OdpowiedzUsuń